czwartek, 26 grudnia 2019

Choinka z ciasta francuskiego



Spóźniony wpis :), niestety wcześniej nie znalazłam czasu. Choinka robi wrażenie, robi się ją bardzo szybko i jest smaczna.

Składniki:


- 2 płaty ciasta francuskiego
- 4-5 łyżek kremu czekoladowego Nutella
- 100 g orzechów laskowych zmielonych niezbyt drobno
- 1 jajko
- 1 łyżka mleka

Wykonanie:


Na płatach wykrawamy taki sam kształt choinki. Jeden płat posmarować kremem czekoladowym i wysypać orzeszkami. Przykryć drugim płatem, lekko docisnąć. Boki ciasta naciąć równolegle zostawiając środek. Każdy bok zwinąć w przypadku dłuższych 3-4 razy, natomiast krótkie przynajmniej raz. Z pozostałego ciasta wykroić 1 większą gwiazdę i kilka mniejszych. Dużą przykleić na czubek choinki, natomiast mniejsze na środku. Jajko wymieszać z mlekiem i posmarować pędzelkiem ciasto. Piec w temp. 210 stopni przez około 15-20 minut w zależności od piekarnika lub do zrumienienia.

Tort pralinowy z bezą


Tort nie jest skomplikowany, ale zajmuje troszkę czasu. Składa się z kilku warstw a wieńczy go beza.
Okazały :) robiłam go już drugi raz, ale pierwszym razem nie zdążyłam zrobić fotek, bo mój połówek nie przepada za słodyczami, ale ten tort wsunął :) aż mu się uszy "trzęsły" :)

Biszkopt:


- 4 jajka
- 1/2 szkl. cukru
- 1/2 szkl. mąki pszennej tortowe
- / szkl. mąki ziemniaczanej

Beza:


-  białka
- 160 g cukru
- 1 1/2 łyżki mąki ziemniaczanej

Krem z białej czekolady:


- 2 tabliczki białej czekolady ( każda po 100 g)
- 200 g zimnego serka mascarpone
- 300 g śmietanki kremówki - 30-36 %

Krem pralinowy:


- 75 g cukru
- 3 żółtka
- 45 g mąki pszennej
- 300 ml mleka
- 200 g masła w temp. pokojowej
- 200 g kremu Nutella

Dodatkowo:


- 1 słoiczek ( 280 g ) dżemu z czarnej porzeczki
- garść płatków migdałowych do boków tortu ( ja nie użyłam)

Poncz:


- 1/3 szkl. letniej wody
- 2-3 łyżeczki cukru
- 1-2 łyżki soku z cytryny

Wykonanie:


Biszkopt - mąki, pszenną i ziemniaczaną przesiać razem do osobnej miski.
Białka oddzielić od żółtek, po czym ubić na sztywną pianę. Pod koniec ubijania dodawać po łyżce cukru, cały czas ubijając. Na koniec dodać po kolei żółtka, ubić dokładnie po każdym dodaniu.
Przesiane mąki dodać do masy jajecznej i delikatnie ( dokładnie) wymieszać szpatułką.
Tortownicę o średnicy 25 cm wyłożyć papierem do pieczenia ( samo dno).
Przełożyć ciasto do tortownicy. Piec w 180 stopniach przez około 25 minut lub do tzw. suchego patyczka. Po upieczeniu biszkopt zostawić w foremce do całkowitego ostudzenia. Delikatnie odkroić ostrym nożem brzegi biszkoptu od tortownicy. 

Beza - białka spienić najpierw na najniższych obrotach, po czym zwiększyć obroty i ubić do uzyskania sztywnej piany. Dodawać po 1 łyżce cukru cały czas ubijając. Po wsypaniu całego cukru ubijać jeszcze 3-5 minut. Na koniec dodać mąkę ziemniaczaną, zmiksować do połączenia.
Dno tortownicy bez obręczy wyłożyć papierem do pieczenia, tak aby wystawał poza brzegi.
Sztywną pianę wyłożyć niedbale drewnianą łyżką na dno tortownicy.
Piec bezę przez 20 minut w 160 stopniach, potem suszyć w 110 stopniach przez 30-40 minut.
Nie posiadam piekarnika elektrycznego tylko gazowy, więc suszę bezę przy lekko uchylonych drzwiach piekarnika.

Krem z białej czekolady - dzień wcześniej podgrzać śmietanę kremówkę, po czym dodać pokruszoną białą czekoladę, wymieszać do rozpuszczenia czekolady, włożyć do lodówki do następnego dnia, w którym będziemy robić tort. Ubić na puszysty krem i dodać serek mascarpone i zmiksować.
Gdy tego nie zrobiliśmy można śmietankę kremówkę ubić na sztywno, po łyżce dodawać serek mascarpone, wymieszać szpatułką, a później po łyżce roztopioną w kąpieli wodnej czekoladę, dokładnie mieszając. Wstawić krem do lodówki.

Krem pralinowy - zmiksować żółtka z cukrem na jasny, puszysty krem, miksując dodać 100 ml mleka i przesianą mąkę. Zmiksować dokładnie.
Resztę mleka tj. 200 ml zagotować w garnuszku. Na gotujące się mleko wlać masę żółtkową, dokładnie mieszać, uważając aby budyń się nie przypalił.
Po ugotowaniu budyniu przełożyć do miseczki i przykryć od razu folią spożywczą, aby zapobiec powstaniu kożucha - odstawić do całkowitego wystudzenia.
W mikserze utrzeć masło na puszystą masę. Dodawać po łyżce nutellę, cały czas ucierając, później ugotowany budyń, również po łyżce. Całość zmiksować n gładki krem - krem włożyć do lodówki.

Poncz - wszystkie składniki wymieszać w szklance


Składanie tortu - biszkopt przekroić na dwie równe części.
Pierwszą część położyć na paterze - naponczować. Wysmarować dżemem porzeczkowym.
Na dżem wyłożyć krem z białej czekolady - wyrównać. Zostawić trochę kremu na boki tortu.
Na krem z białej czekolady położyć drugi blat biszkoptowy - naponczować,
Wyłożyć na blat cały krem pralinowy, po czym delikatnie wyłożyć na górę bezę. 
Boki posmarować kremem z białej czekolady i obłożyć płatkami migdałowymi.
Tort wstawić do lodówdki na kilka godzin a najlepiej na całą noc.


niedziela, 22 grudnia 2019

Cynamonowe kruche ciasteczka




W zasadzie w tym roku już bym nie robiła żadnych ciasteczek na święta, ale wczoraj otrzymałam kilka świątecznych foremek do wykrawania w prezencie ( Dziękuję Paulino :)), no i bym nie była sobą, gdybym nie zrobiła ciasteczek - więc pomimo natłoku pracy i szaleństwa przedświątecznego, znalazłam chwilkę i wyczarowałam te przepyszne cynamonowe kruche ciasteczka.

Składniki;


- 400 g mąki pszennej
- 200 g masła w temp. pokojowej
- 110 g cukru pudru
- 1 łyżeczka cukru waniliowego (można pominąć) - dodałam cukier ze skórką pomarańczową
- 1 jajko
- 1/2 proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki cynamonu
- 1/3 łyżeczki imbiru w proszku

Wykonanie:


Mąkę przesiać, dodać proszek do [pieczenia, cynamon i imbir - wymieszać.
Do misy miksera włożyć masło, przesiany cukier puder, cukier waniliowy i ucierać mikserem 2-3 minuty. Dodać jajko i wymieszać mikserem do połączenia składników
Do maślanej masy dodać mąkę i wymieszać mikserem na najniższych obrotach, do momentu powstania mokrych okruchów. Następnie rękoma zagnieść ciasto.
Owinąć folią spożywczą i włożyć do lodówki przynajmniej na godzinę.
Schłodzone ciasto krótko zagnieść i dosyć cienko rozwałkować. Wykrawać foremkami ciasteczka i układać je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Piec w temp. 180 stopni przez 12-14 minut.
Zostawić do wystudzenia - można polukrować.

Pierniczki jak alpejskie




Idealne jak dla mnie, puszyste, mięciutkie - znikały zbyt szybko po upieczeniu. Musiałam schować parę do puszki, aby wytrzymały do świąt.
Pierniczki robi się dwuetapowo - w pierwszy dzień wyrabiamy ciasto - wkładamy na 24 h do lodówki, po czym na drugi dzień po prostu wałkujemy i wykrawamy pierniczki.
Ja zrobiłam z połowy składników - wyszło ich dużo.

Składniki:

- 1 kg mąki pszennej
- 8 żółtek
- 3 białka
- 3 łyżki kakao
- 1 1/2 szklanki cukru
- 200 ml kwaśnej śmietany 18 %
- 4 łyżeczki przyprawy do piernika
- 3 łyżeczki sody oczyszczonej
- 250 g masła
- 400 g miodu

Dzień przed pieczeniem:


Kakao wraz z mąką wymieszać w większej misce - odstawić.

Miód zagotować z przyprawą do piernika, zdjąć z ognia. Dodać masło - ma się rozpuścić. Odstawić do ostygnięcia.
Śmietanę w temperaturze pokojowej, wymieszać z sodą, odstawić - zwiększy swoją objętość.
Białka ubić na sztywno, dodając po łyżce cukru. Dodać żółtka i zmiksować.
Ubitą masę jajeczną dodać do mąki i delikatnie wymieszać. Dodać miód, również wymieszać. Na koniec dodać śmietanę z sodą i także wymieszać.
Wyjdzie dosyć rzadkie ciasto, ale wystarczy teraz je przykryć folią i włożyć do lodówki na 24 h.

W dniu pieczenia:


Ciasto lekko podsypać mąką, rozwałkować dosyć grubo 3-5 mm - nie cieniej, właśnie o to w nich chodzi, że im grubsze tym lepsze.
Blachę wyłożyć papierem do pieczenia, ułożyć w odstępach, bo rosną w trakcie pieczenia.
Piec w temp. 180 stopni przez 7-12 minut ( w zależności od grubości i wielkości pierniczków).
Po wyjęciu z piekarnika wystudzić na kratce.
Pierniczki polukrować lub ozdobić.
Jeżeli mają być błyszczące przed włożeniem do piekarnika posmarować lekko rozmącony białkiem.

niedziela, 17 listopada 2019

Ciasto maxi king


Zdecydowanie ciasto polecam łasuchom :), którzy lubią mocne, słodkie ciasta.
Herbatniki, delikatna masa mleczna, kajmak, czekolada i orzeszki super połączenie - inspirowane batonikiem maxi king.

Składniki:


Mleczny krem:


- 250 ml mleka
- 1/2 szkl. cukru 
- 2 łyżeczki cukru waniliowego
- 3 szkl. mleka w proszku
- 250 g masła w temp. pokojowej

Polewa czekoladowa:


- 100 g czekolady mlecznej 
- 80 ml śmietany kremówki

Dodatkowo:


- 1 puszka masy kajmakowej
- 100 g orzeszków ziemnych
- 2 paczki herbatników maślanych ( Bonitki :) )
- 1 paczka herbatników kakaowych

Wykonanie:


Mleczny krem: W garnuszku zagotować mleko wraz z cukrem i cukrem waniliowym. Odstawić do ostygnięcia. Miękkie masło przez chwilkę miksować, następnie po troszku dodawać płynne mleko, na przemiennie z mlekiem w proszku ( małymi porcjami). Puszkę masy kajmakowej wstawić do gorącej wody, tak aby była płynna.
Blaszkę o wym. 24 x 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia, ułożyć warstwę herbatników maślanych, wykładamy połowę masy mlecznej. Na masę wyłożyć kolejną warstwę herbatników maślanych.
Lekko podgrzaną masę kajmakową wylać na herbatniki - wyrównać. Ponownie na kajmak ułożyć herbatniki maślane - na to mleczny krem.
Na mleczny krem wykładamy herbatniki kakaowe.
Orzeszki drobno siekamy i prażymy na suchej patelni.

Polewa czekoladowa: kremówkę mocno podgrzewamy, ściągnąć z ognia, dodać posiekaną czekoladę. Wymieszać do uzyskania gładkiej i jednolitej polewy.
Podprażone orzeszki wyłożyć na herbatniki, polać polewą czekoladową.
Wstawić do lodówki. Ciasto najlepsze po 1-2 dniach w lodówce, kiedy herbatniki namiękną od masy i kajmaku.
Przed podaniem dobrze jest ciasto wystawić z lodówki na 15 minut, aby się lepiej kroiło, lub polać nóż gorącą wodą.

niedziela, 10 listopada 2019

Sernik pomarańczowy z orange curdem



W pierwszej wersji, miał wyglądać zupełnie inaczej. Spód miał być ciasteczkowy, natomiast na górze miały być po prostu pokrojone plasterki pomarańczy. Wzbogaciłam troszkę ten przepis i nie ukrywam, że to był strzał w dziesiątkę. Obłędny.

Składniki:

Kruchy spód:


- 2 szkl. mąki
- 3/4 kostki masła
- 1 jajko
- 3 łyżki cukru pudru
- 1 łyżeczka cukru z wanilią
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia

Masa serowa:


- 1 kg twarogu
- 3/4 szkl. cukru
- 5 jajek
- 2 łyżki budyniu waniliowego w proszku
- sok i otarta skórka z 2 pomarańczy
- 1/2 szkl. kwaśnej śmietany
- 200 g białej czekolady

Wierzch ciasta:


- orange curd ( przepis )
- plasterki pomarańczy

Wykonanie:


Kruchy spód: mąkę, cukier puder, proszek z wanilią oraz masło posiekać drobniej nożem, dodać jajko i zagnieść. Tego ciasta nie trzeba wkładać do schłodzenia do lodówki, wystarczy rozwałkować. 
Moja forma jest o średnicy 24 cm, więc rozwałkować ciasto, ponakłuwać w kilku miejscach widelcem i wstawić do nagrzanego do 200 stopni piekarnika na 20 minut.

Masa serowa: Ser mielimy trzykrotnie. Za pomocą tarki ścieramy skórkę z pomarańcz, a następnie wycisnąć sok, dodać do sera. Następnie dodać śmietanę, rozpuszczoną w kąpieli wodnej białą czekoladę, cukier, budyń w proszku, skórkę pomarańczową i jajka. Zmiksować tylko do połączenia składników. 
Boki tortownicy wysmarować masłem i wylać masę serową na uprzednio podpieczony kruchy spód.
Piec w temperaturze 170 stopni przez około godzinę lub do suchego patyczka.
Sernik dotknięty na środku patyczkiem będzie lekko sprężynował.
Sernik po upieczeniu zostawiamy w lekko uchylonym piekarniku. Gdy całkowicie ostygnie schłodzić w lodówce.
Gdy będzie lekko schłodzony posmarować orange curdem i ozdobić plasterkami pomarańczy.

Orange curd



Uzależniający :) tak jak w przypadku lemon curd można wyjadać łyżeczką i nie ma się dość.

Składniki:


- 1 duża pomarańcza lub 2 mniejsze
- 1/2 cytryny
- 2 jajka
- 2 żółtka
- 180 g cukru pudru
- 120 g masła

Wykonanie:


Pomarańczę wyszorować, sparzyć wrzątkiem po czym zetrzeć na tarce skórkę i wycisnąć sok.
Skórkę wymieszać z cukrem pudrem, natomiast sok roztrzepać razem z jajkami i sokiem z połowy cytryny. W garnku zagotować wodę. Na garnku ustawić miskę z cukrem ( uwaga - miska nie może dotykać wody), dodać masę jajeczną, wymieszać. Dodać pokrojone w kawałeczki masło. 
Podgrzewać na średnim ogniu, mieszając przez około 15-20 minut. Masa zacznie gęstnieć, przypominając konsystencją budyń. Zdjąć z ognia - masa jeszcze zgęstnieje podczas studzenia.
Można przełożyć w słoiczek i przechowywać w lodówce do 2 tygodni.

niedziela, 3 listopada 2019

Muffiny dyniowo-jabłkowe


Bardzo wilgotne, dzięki dodatkowi jabłek i puree z dyni. Dzięki polewie czekoladowej, zachowują długo swoją świeżość.

Składniki:


- 3/4 szkl. mąki
- 3 łyżki kakao
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1 jajko
- 1/2 szkl. cukru
- 50 ml oleju
- 1/2 szkl. puree z dyni przepis na puree
- 2 łyżki mleka ( jeżeli zajdzie potrzeba dodać jeszcze 1-2 łyżki)
- 2 jabłka

Wykonanie:


W jednej misce przesiać składniki suche tj.: mąkę, kakao, proszek do pieczenia, sodę i cynamon.
W drugiej miseczce roztrzepać jajko z cukrem, dodać olej, puree z dyni, mleko - wymieszać.
Składniki suche dołożyć do mokrych, szybko wymieszać, do połączenia. Jabłka pokroić w kostkę i wymieszać. Ciasto jest dosyć gęste - można dolać jeszcze 1-2 łyżki mleka.
Formę do muffinek wyłożyć papilotkami - nakładać ciasto do 3/4 wysokości papilotek.
Piec przez około 35 minut w temp. 180 stopni lub do tzw.suchego patyczka.
Po upieczeniu wyjąć i wystudzić na kratce.

Polewa czekoladowa:


- 80 ml śmietany kremówki 30-36 %
- 80 g czekolady mlecznej lub gorzkiej

Podgrzać śmietanę, dorzucić czekoladę, wymieszać do rozpuszczenia.

Gęstniejącą polewą polewać muffiny.

sobota, 2 listopada 2019

Puree z dyni


Co nie miara jest teraz przepisów w sieci, gdzie króluje dynia i na wytrawnie i na słodko.
Zazwyczaj dodaje się w postaci puree, które jest bardzo proste w wykonaniu.
Można sobie zrobić większą ilość i zamrozić.

Składniki:


- nieduża dynia

Wykonanie:


Dynię umyć, przekroić na pół i łyżeczką wydrążyć środek. Pokroić na mniejsze kawałki ( plastry).
Na blaszce ułożyć skórką do dołu na papierze do pieczenia. Im cieńsze będą plastry, tym krócej będzie się piekła.
Wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i piec do miękkości dyni ( sprawdzić widelcem), ja moją piekłam około 40 minut.
Upieczoną dynię ostudzić, obrać ze skórki i zblendować na puree.
Jeżeli dynia będzie zbyt wodnista to lekko odcisnąć na gazie, ale nie za mocno, aby nie była zbyt sucha.

Ciasto czekoladowo - gruszkowe



Wilgotne czekoladowo-gruszkowo-orzechowe ciasto. Powinno długo utrzymać świeżość, niestety moje zeszło ekspresowo wraz z tartą jabłkową :)

Składniki:


- 4 gruszki ( u mnie duże - waga ok 850 g)
- 2 łyżki soku z cytryny
- 3 łyżki rumu
- 2-3 łyżki rodzynek
- 200 g masła
- 170 g drobnego cukru
- 4 duże jajka
- 125 g zmielonych orzechów włoskich ( lub migdałów)
- 2 łyżki kakao
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka cynamonu

Polewa czekoladowa:


- 100 ml śmietany kremówki ( 30-36%)
- 100 g pokrojonej czekolady mlecznej ( gorzkiej)

Wykonanie:


Wszystkie składniki powinny być w temp. pokojowej.
Gruszki obrać, usunąć gniazda nasienne i pokroić w kostkę, wymieszać z sokiem z cytryny, rumem i rodzynkami - odstawić na godzinę.
Mąkę, kakao, cynamon i proszek do pieczenia przesiać. Orzechy bądź migdały zmielić.
W mikserze zmiksować masło wraz z cukrem na puszystą masę, po jednym dodawać jajko dalej miksując. Suche składniki tj. mąkę, kakao, cynamon, proszek do pieczenia i zmielone orzechy dołożyć do masy maślano- jajecznej. Wymieszać - tylko do połączenia składników - nie dłużej.
Dodać pokrojone gruszki - wymieszać.
Tortownicę o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Przełożyć ciasto i wyrównać.
Piec w temperaturze 180 stopni przez około 50 minut lub do tzw. suchego patyczka.Wyjąć wystudzić.
W małym garnuszku podgrzać śmietanę ( nie doprowadzić do wrzenia) zdjąć z ognia, wrzucić czekoladę, wymieszać do rozpuszczenia czekolady.
Ciasto polać gęstniejącą polewą czekoladową.

sobota, 12 października 2019

Tarta jabłkowa


Niejednokrotnie już pisałam, że nie mogę się oprzeć wszystkiemu co zawiera cynamon. Zapach, smak - uwielbiam...... Kolejne nieskomplikowane a jakże smaczne ciasto.
Moja blaszka do tarty jest dosyć duża o średnicy 27 cm.


Kruche ciasto:


- 300 g mąki pszennej tortowej
- 7 łyżek cukru pudru
- 150 g masła lub margaryny
- 3 żółtka
- 1-2 łyżki zimnej wody

Do miski przesiać mąkę, dodać cukier puder, żółtka, zimną pokrojoną w kostkę margarynę oraz 1-2 łyżki zimnej wody. Szybko zagnieść kruche ciasto, zawinąć w folię i włożyć do lodówki na około godzinę

Masa jabłkowa:


- 4 twarde jabłka
- pół cytryny
- 2 łyżki miodu
- 2 płaskie łyżeczki cynamonu
- mały kisiel ( Słodka chwila - jabłkowo-gruszkowy)

Jabłka obrać, usunąć gniazda nasienne i pokroić w plasterki. Do miski z pokrojonymi jabłkami dodać sok z cytryny, miód, cynamon i kisiel. Wymieszać i odstawić przynajmniej na 20 minut.

Gdy ciasto już nam się schłodzi, wyjąć, rozwałkować między arkuszami papieru do pieczenia. Rozwałkować na większą średnicę niż blaszka. Wyłożyć na blaszkę od tarty. 
Na ciasto wyłożyć plasterki jabłka, uważając, aby powstały sok został w miseczce, bo będziemy go potrzebowali do glazury.
Zawinąć ciasto do środka. Piec w 180-190 stopni przez około 30-35 minut, do zrumienienia kruchego ciasta.

Glazura cynamonowa:


- 1 łyżka cukru
- sok powstały z jabłek

Podgrzać sok wraz z cukrem. Lekko przestudzić. Wysmarować pędzelkiem jabłka.

środa, 9 października 2019

Ciastka z żurawiną i białą czekoladą


No cóż, połączenie suszonej żurawiny i czekolady w postaci małego ciasteczka :) zajadam ze smakiem  bez zbytnich wyrzutów sumienia :)


Składniki:


- 125 g masła
- 1/2 szkl. cukru ( dam następnym razem trochę mniej)
- 1/2 szkl. brązowego cukru
- 1 jajko
- 225 g mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 3/4 szkl. posiekanej białej czekolady
- 1 szkl. suszonej żurawiny

Wykonanie:


Składniki powinny być w temperaturze pokojowej.

Zmiksować cukry wraz z masłem, na gładką, puszystą masę. Dodać jajko i zmiksować do połączenia. Dodać mąkę razem z proszkiem, wymieszać. Na koniec dodać żurawinę oraz czekoladę i krótko wymieszać.
Nakładać łyżką i lekko spłaszczać ciasteczka, w sporych odstępach od siebie.
Piec w 180 stopniach przez 8-10 minut. Po wyjęciu z piekarnika ciastka są miękkie, odczekać chwilę i przełożyć do całkowitego wystudzenia na kratkę.

Ciasteczka owsiane z rodzynkami i cynamonem



Uwielbiam cynamon a połączenie płatków, rodzynek i jeszcze cynamonu hmm zapachniało lekko świętami. Nie potrafię sobie odmówić takich ciastek do filiżanki kawy.


Składniki:


- 2 duże jajka
- 1 szkl. rodzynek
- 1 i 2/3 szkl. mąki pszennej
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 1/2 - 3/4 łyżeczki cynamonu
- 250 g masła w temp. pokojowej
- 1 i 1/2 szkl. brązowego cukru
- 2 szkl. płatków owsianych.


Wykonanie:


Składniki powinny być w temperaturze pokojowej.

Jajka roztrzepać, dodać rodzynki i odstawić na godzinę.

Masło z cukrem zmiksować na puszystą masę, dodać jajka z rodzynkami - zmiksować. Dodać mąkę z cynamonem i sodą i dobrze wymieszać. 
Łyżką, bądź tak jak ja nabierając dłonią niewielkie kulki, kłaść na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia - lekko spłaszczyć.
Piec w temp. 180 stopni do lekkiego zrumienienia przez ok 10-12 minut. Po upieczeniu pozostawić przez chwilę na blaszce, po czym przełożyć na kratkę do całkowitego wystudzenia.

Bardzo chrupiące ciasteczka owsiane


Bardzo chrupiące o fajnej strukturze. Mnie uwiodły :) Powinny być polane z jednej strony czekoladą, ale dla mnie takie proste, zwykłe są najlepsze.


Składniki:


- 150 g płatków owsianych
- 100 g roztopionego masła
- 1 duże jajko
- 100 g cukru trzcinowego
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżka mąki pszennej

Wykonanie:


Płatki owsiane włożyć do blendera, zmiksować, ale nie na mąkę, tylko drobno, wtedy będą miały fajną strukturę. Po zmiksowaniu dolać roztopione masło, wymieszać.
W mikserze ubić jajko z cukrem na puszystą masę, dodać proszek do pieczenia i mąkę i ubić do połączenia. Zmiksowaną masę dodać do płatków owsianych z masłem, dobrze wymieszać.
Na blaszce wyłożonej papierem, wykładać porcje ciasta, spłaszczając, muszą być duże odstępy ( przynajmniej 8 cm), ciastka rozleją się przy pieczeniu. 
Piec w temp. 180 stopni przez 6-10 minut, do zrumienienia ciasteczek.
Po wyjęciu z piekarnika ciasteczka są bardzo miękkie, wystudzić je na papierze.

Ciasteczka owsiano-bananowe



Miałam ciasteczkowy weekend. Syn poprosił o ciasteczka owsiane, ale nie mogłam się zdecydować, więc zrobiłam 3 rodzaje owsianych plus jedne z żurawiną i białą czekoladą :)
Połówek był zachwycony akurat tymi nieskomplikowanymi 3-składnikowymi ciasteczkami owsiano - bananowymi. Bardzo szybkie i proste.


Składniki:


- 3 banany
- 190 g płatków owsianych
- 100 g nutelli

Wykonanie:


Rozgnieść banany, dodać płatki owsiane i nutellę. Odstawić na 10-15 minut.
Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Nakładać łyżką porcje ciastek, lekko spłaszczyć. Odstępy miedzy ciastkami mogą być niewielkie.
Piec w temp. 180 stopni przez 12-15 minut. Po upieczeniu wystudzić.

niedziela, 15 września 2019

Placuszki z serka wiejskiego


Są smaczne i puszyste. Dobre i na ciepło jak i na zimno.


Składniki:


- 1 serek wiejski wraz ze śmietanką (220 g)
- 1 jajko
- 3 łyżki mąki
- 1 łyżeczka cukru
- 1 łyżeczka oleju
- owoce wg uznania
- cukier puder do posypania

Wykonanie:


Ubić białko z cukrem. W osobnej misce wymieszać żółtko, serek ze śmietanką ( nie rozdrabniaj granulek), mąkę, olej. Do wymieszanych składników dodać ubite białko.
Smażyć na lekko posmarowanej pędzelkiem patelni. Są bardzo delikatne, więc wymagają cierpliwości przy przekładaniu. Podawać posypane cukrem pudrem i z owocami.

Placek śliwkowo-kokosowy


Jak dla mnie jak śliwki to zdecydowanie drożdżówka ze śliwkami. Tym razem szybkie i proste ciasto ucierane z dodatkiem kokosu. Można zrobić polewę kokosową, ja zrobiłam lukier z cukru pudru.


Składniki:


- 125 g masła
- 125 g cukru
- 2 jajka
- 200 g mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 125 g jogurtu naturalnego greckiego ( zrobiłam pół na pół ze śmietaną kwaśną)
- 75 g wiórków kokosowych
- 300-400 g śliwek

Wykonanie:


Wszystkie składniki powinny być w temp. pokojowej.
W mikserze utrzeć masło z cukrem, na gładką, puszystą masę, po czym stopniowo dodać jajko po jajku, zmiksować do połączenia składników.
Dodać w dwóch turach przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia, wiórki kokosowe i jogurt, bądź śmietanę - krótko wymieszać szpatułką tylko do połączenia składników.
Blaszkę małą kwadratową lub tortownicę ( 25 cm), wyłożyć papierem do pieczenia. Wyłożyć ciasto, wyrównać. Na wierzch powciskać wydrylowane i przepołowione śliwki, albo bokiem albo rozcięciem do góry. Piec w temp. 180 stopni przez około 40-45 minut do suchego patyczka.
Po wyjęciu i ostygnięciu ciasta można zrobić polewę lub oprószyć cukrem pudrem.

sobota, 14 września 2019

Deser z galaretek


Proste i smaczne co nie co. Na spadek cukru :) idealny.

Składniki:


- 3 galaretki na 500 ml wody - smak wg uznania
- 2 śnieżki na mleko
lub
- 500 ml śmietany 30-36%
- 2 śmietan fixy
- 1-2 łyżki cukru pudru

- dodatki wg uznania - starta czekolada, cukierkowa posypka, orzechy, owoce

Wykonanie:


Galaretki zalać 400 ml wrzątku, wymieszać i odstawić do stężenia - pokroić w kostkę.
Śnieżki lub śmietanę ubić mikserem na sztywno.
Nakładamy do pucharków wg uznania - u mnie na dno pucharków dałam pokruszone markizy, na to bitą śmietanę, pokrojone galaretki i znowu śmietanę. Udekorowałam startą czekoladą.

wtorek, 10 września 2019

Kaszka manna na mleku



Banalnie prosta. Uwielbiam, choć przyznaję rzadko jadam. Dla niektórych trauma dla mnie niezapomniany smak dzieciństwa. Moja manna zazwyczaj jest lekko gęsta - taką lubię. Zajadam zazwyczaj polaną sokiem, z dodatkiem konfitury lub owocami.
Gdy chcemy otrzymać bardziej delikatny smak 1/4 mleka zamieniamy na śmietanę kremówkę.


Składniki:


- 2 szkl. mleka
- 4-5 łyżek kaszy manny
- 1 łyżka cukru ( ja robię w wersji sweet :) więc 2 łyżki)
- cukier waniliowy - opcjonalnie

Wykonanie:


1 wersja - mleko wlać do rondelka, wsypać cukier - zagotować. Do gotującego się mleka wsypać kaszę ( uważać, aby nie powstały grudki), zmniejszyć ogień i gotować do zgęstnienia, mieszając.

2 wersja - 1,5 szkl. mleka zagotować z cukrem w garnuszku. W pozostałej 0,5 szkl. zimnego mleka wymieszać kaszę. Do gotującego się mleka wlać wymieszaną kaszę, zagotować i gotować na małym ogniu do zgęstnienia.

3 wersja - najprostsza - do jeszcze zimnego mleka wsypać cukier i kaszkę, wymieszać. Włączyć ogień i zagotować ciągle mieszając.

Podawać z dodatkami.



niedziela, 1 września 2019

Mus z mlecznej i białej czekolady


Zaatakowały nas straszne upały. Temperatura od tygodnia nie schodzi poniżej 34 stopni w cieniu, więc pomimo ochoty na "coś" słodkiego o odpaleniu piekarnika nie ma mowy.
Początkowo zrobiłam tylko mus z mlecznej czekolady, ale stwierdziłam, że jakoś mało tego musu w pucharkach i dorobiłam mus z białej czekolady. Wyszły 4 pucharki ( pojemność 450 ml).
Jest pyszny, ale bardzo słodki.

Mus z mlecznej czekolady:


- 2 duże jajka
- 200 g mlecznej czekolady
- 200 ml śmietany kremówki 30-36%

Jajka sparzyć w wrzątku przez 15-30 sekund. Czekoladę pokroić na drobne kawałki - rozpuścić w kąpieli wodnej; odstawić do przestudzenia.
Ubić na sztywno śmietanę kremówkę, przełożyć do miseczki i chwilowo włożyć do lodówki.
Jajka ubić na wysokich obrotach przez ok. 5 minut, powinny podwoić swoją objętość. Zmniejszyć obroty i cienką strużką dodać rozpuszczoną chłodną czekoladę. Następnie przełożyć ubitą śmietanę kremówkę i delikatnie wymieszać - przełożyć do pucharków.

Mus z białej czekolady:


- 200 g białej czekolady
- 200 ml śmietany kremówki 30-36%
- 1 śmietan-fix

Czekoladę połamać na mniejsze kawałki, roztopić w kąpieli wodnej, poczekać aż czekolada wystygnie.
Ubić kremówkę ze śmietan-fixem i opcjonalnie cukrem pudrem ( 1 łyżka) na sztywno. Dodać do płynnej lecz ostudzonej czekolady 2 łyżki bitej śmietany i wymieszać, po czym przełożyć masę do miski z bitą śmietaną, delikatnie wymieszać.
Przełożyć do pucharków na mus z mlecznej czekolady.
Posypać startą mleczną czekoladą.


poniedziałek, 26 sierpnia 2019

Ciasto czekoladowe z kremem i malinami



Inspirację znalazłam na blogu I love bake.
Otrzymałam mnóstwo czekolady w prezencie, więc generalnie chciałam zrobić mus czekoladowy, po zobaczeniu ciasta ( zdjęcia rewelacyjne), pomimo późnej pory - zrobiłam je i jeszcze poczekałam, aby je skonsumować :)


Biszkopt:


- 4 jajka
- 0,5 szkl. cukru
- 1/3 szkl. mąki
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 2 łyżki kakao

Krem czekoladowy i śmietankowy:


- 600 ml śmietany kremówki 30% - dałam 660 ml ( z biedronki)
- 3 łyżki cukru pudru
- 150 g mlecznej czekolady ( dałam 180 g)
- 1 łyżeczka żelatyny*
- 1/4 szkl. gorącej wody
- około 250 g malin

Do dekoracji powinna być starta czekolada - dałam płatki migdałów.

* zamiast żelatyny dałam fix do śmietany

Wykonanie:


Ciasto wg przepisu powinno być pieczone na blaszce 24x24 cm, robiłam na tortownicy o tej samej średnicy, lekko ścinając wierzch biszkoptu.

Biszkopt - białka oddzielamy od żółtek, po czym zaczynamy ubijać, pod koniec miksowania dodajemy stopniowo po łyżce cukru, dalej miksować - zmniejszamy obroty i dodajemy po jednym żółtku.
Mąkę, mąkę ziemniaczaną i kakao przesiać - dodawać małymi partiami, uważać, aby piana nie opadła. Wyłożyć na blaszkę i piec w temperaturze 170 stopni około 35-40 minut lub do tzw.suchego patyczka. Wystudzić i nasączyć biszkopt.

Krem czekoladowy i śmietankowy - czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej i zostawiamy do wystudzenia. Żelatynę zalać gorącą wodą, wymieszać do rozpuszczenia, zostawić do wystudzenia.
Zmiksować śmietankę na sztywno - podzielić na dwie części. Do jednej części dodać 1 łyżkę cukru pudru i wystudzoną czekoladę. Delikatnie wymieszać. Wyłożyć krem na biszkopt i wyrównać. Ułożyć na krem maliny, włożyć do lodówki na czas robienia drugiego kremu.
Drugą część zmiksować z 2 łyżkami cukru pudru i żelatyną ( lub dodać śmietan fix), wyłożyć na maliny. Udekorować płatkami migdałów, lub startą czekoladą. Schłodzić i przechowywać w lodówce.

piątek, 16 sierpnia 2019

Malinowa chmurka


Z czystym sumieniem mogę powiedzieć "niebo w gębie". Zrobione na urodziny syna, rozeszło się z prędkością światła :) i usłyszałam same pozytywne komentarze.
Ciasto praktycznie całoroczne, bo z powodzeniem możemy użyć malin mrożonych.
Myślę sobie, że nie tylko przecież musi być malinowe, tylko kwestia doboru galaretki:
bananowe-cytrynowa; brzoskwiniowe - tu problemu nie ma itd. Ważne jest, aby owocu faktycznie było dużo. Ciasto iście królewskie, kruchy spód, mnóstwo owoców w galaretce; masa śmietankowa plus beza z płatkami migdałów mmm warte grzechu i nie martwmy się o dodatkowe kalorie.


Kruche ciasto:

- 250 g mąki
- 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/3 szkl. cukru pudru lub cukru
- 3 żółtka
- 100 g masła lub margaryny

Galaretka z malinami:

- 600 g malin świeżych lub mrożonych
- 3 malinowe galaretki ( na 500 ml wody)
- 3,5 szkl. wrzącej wody

Krem śmietankowy:

- 500 ml schłodzonej śmietany kremówki 36%
- 250 g schłodzonego serka mascarpone
- 3 łyżki cukru pudru

Beza z migdałami:

- 3 białka
- 150 g drobnego cukru
- 2  łyżeczki mąki ziemniaczanej
- 50 g płatków migdałów

Wykonanie:


Blaszkę miałam dosyć dużą - 40 cm x 25 cm

Ciasto - wszystkie składniki szybko zagnieść - owinąć folią spożywczą i włożyć na godzinę do lodówki.

Gdy już ciasto się chłodziło - niestety posiadam tylko jedną tej wielkości blaszkę, więc zabrałam się za bezę

Beza z migdałami - białka ubijać mikserem na sztywną pianę, po czym stopniowo po 1 łyżce dodawać cukier, cały czas miksując. Piana powinna być gęsta i błyszcząca, na koniec dodać mąkę ziemniaczaną.
Blaszkę, w której będziemy piekli kruche ciasto odwrócić do góry dnem, wysmarować masłem, położyć papier do pieczenia. Rozsmarować ubitą pianę na całości "dna", posypać płatkami migdałów - piec przynajmniej przez godzinę ( w zależności od piekarnika), w temp. 140 stopni. Beza powinna być chrupka i wypieczona ( lekko popękana). Wystudzić.

Ciasto - schłodzone ciasto, wyjąć z lodówki, rozwałkować, lub odrywając kawałki ciasta wylepić dno blaszki - ja zazwyczaj ścieram ciasto na tarce i lekko "przyklepuję" ręką.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 190 - 200 stopni. Piec 15 - 20 minut do zezłocenia ciasta.

Gdy ciasto wstawimy do piekarnika warto zabrać się za galaretkę.

Galaretka z malinami - 3 malinowe galaretki rozpuścić w 3,5 szkl. wrzącej wody, przestudzić - wymieszać z malinami. Jeżeli mamy mrożone - nie rozmrażamy malin, dodajemy do galaretki zamrożone. Ostawić do lekkiego zgęstnienia galaretki. 

Krem śmietankowy - wszystkie składniki na krem ( schłodzone) ubić w mikserze, uważać, aby nie "przebić" kremu, bo wtedy będzie zwarzony. Krem ubijamy tuż przed wyłożeniem na ciasto, bądź tak jak w moim przypadku, ubiłam i włożyłam do lodówki.

Na wystudzony kruchy spód, wykładamy lekko tężejącą galaretkę z malinami. Włożyć do lodówki, aby galaretka stężała. Gdy galaretka jest już zwarta, wykładamy krem śmietankowy - wyrównujemy.
Delikatnie, przyciskając do kremu wykładamy bezę.
Ciasto przechowywać w lodówce.

czwartek, 15 sierpnia 2019

Pierogi idealne



Nie wiem dlaczego, ale pierogi robię sporadycznie i zazwyczaj z owocami, chociaż mój połówek bardzo lubi ruskie, więc jak się za nie zabieram to dla mnie i syna robię z owocami, dla P. ruskie.
Kiedyś robiłam ciasto z jajkiem, do momentu, aż spotkałam się z przepisem w Kolekcji Kuchni Polskiej, przeczytałam, przyswoiłam z lekkim zdziwieniem - no jak to?? Bez jajka??
No i zabrałam się któregoś dnia za pierogi, bo miałam piękne truskawki, a zabrakło jaj - do sklepu nie chciało mi się iść, więc spróbowałam i do dziś robię tylko takie ciasto.


Składniki:


- 500 g mąki pszennej
- 1 łyżeczka soli
- 280 ml gorącej wody
- 50 g masła


Wykonanie:


Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy sól, na środek dodaję masło, bądź margarynę, po czym wszystko zalewamy gorącą wodą ( ja zalewam wrzątkiem). Na początku mieszam szpatułką, masło w tym czasie ładnie się rozpuszcza, po czym - uwaga, aby się nie poparzyć!!!, delikatnie mieszam rękoma. Gdy temperatura ciasta się wyrówna, wyrabiam ciasto ok 10-15 minut, tak aby było elastyczne i miękkie. Następnie zawijam folią i daję ciastu lekko odpocząć.
Po tym czasie dzielę ciasto na części -(  ważne!! ciasto przykryć ręcznikiem kuchennym jak i ulepione pierogi), wałkuję ciasto, wykrawam i zawijam.




sobota, 1 czerwca 2019

Puszyste ciasto z truskawkami





Uwielbiam truskawki, echh szkoda, że sezon trwa tak krótko.
Ciasto robi się bardzo szybko, jest bardzo puszyste i wilgotne. Pachnie pięknie truskawkami i cynamonem.

Składniki:


- 1,5 szkl. mąki ( używałam o pojemności 300 ml) + 1 łyżka
- 1 łyżeczka sody
- 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1,5 łyżeczki cynamonu ( można pominąć)
- 2/3 szkl. cukru brązowego jasnego
- 1 jajko
- 1/2 szkl. maślanki
- 1/3 szkl. oleju
- 1 szkl. pokrojonych drobno truskawek
- garść bakalii ( u mnie migdały i kilka orzechów włoskich)

Wykonanie:


Połączyć wszystkie składniki sypkie - mąkę wraz z proszkiem do pieczenia i sodą i cynamonem przesiać.
W osobnej miseczce połączyć maślankę, olej, jajko i cukier - wymieszać widelcem.
Mokre składniki połączyć krótko z sypkimi.
Truskawki oprószyć 1 łyżką mąki i delikatnie połączyć.
Keksówkę wyłożyć papierem do pieczenia - wlać ciasto.
Wierzch ciasta posypać bakaliami, po czym delikatnie docisnąć.
Piec w temperaturze 180 stopni około godziny.