czwartek, 26 grudnia 2019

Tort pralinowy z bezą


Tort nie jest skomplikowany, ale zajmuje troszkę czasu. Składa się z kilku warstw a wieńczy go beza.
Okazały :) robiłam go już drugi raz, ale pierwszym razem nie zdążyłam zrobić fotek, bo mój połówek nie przepada za słodyczami, ale ten tort wsunął :) aż mu się uszy "trzęsły" :)

Biszkopt:


- 4 jajka
- 1/2 szkl. cukru
- 1/2 szkl. mąki pszennej tortowe
- / szkl. mąki ziemniaczanej

Beza:


-  białka
- 160 g cukru
- 1 1/2 łyżki mąki ziemniaczanej

Krem z białej czekolady:


- 2 tabliczki białej czekolady ( każda po 100 g)
- 200 g zimnego serka mascarpone
- 300 g śmietanki kremówki - 30-36 %

Krem pralinowy:


- 75 g cukru
- 3 żółtka
- 45 g mąki pszennej
- 300 ml mleka
- 200 g masła w temp. pokojowej
- 200 g kremu Nutella

Dodatkowo:


- 1 słoiczek ( 280 g ) dżemu z czarnej porzeczki
- garść płatków migdałowych do boków tortu ( ja nie użyłam)

Poncz:


- 1/3 szkl. letniej wody
- 2-3 łyżeczki cukru
- 1-2 łyżki soku z cytryny

Wykonanie:


Biszkopt - mąki, pszenną i ziemniaczaną przesiać razem do osobnej miski.
Białka oddzielić od żółtek, po czym ubić na sztywną pianę. Pod koniec ubijania dodawać po łyżce cukru, cały czas ubijając. Na koniec dodać po kolei żółtka, ubić dokładnie po każdym dodaniu.
Przesiane mąki dodać do masy jajecznej i delikatnie ( dokładnie) wymieszać szpatułką.
Tortownicę o średnicy 25 cm wyłożyć papierem do pieczenia ( samo dno).
Przełożyć ciasto do tortownicy. Piec w 180 stopniach przez około 25 minut lub do tzw. suchego patyczka. Po upieczeniu biszkopt zostawić w foremce do całkowitego ostudzenia. Delikatnie odkroić ostrym nożem brzegi biszkoptu od tortownicy. 

Beza - białka spienić najpierw na najniższych obrotach, po czym zwiększyć obroty i ubić do uzyskania sztywnej piany. Dodawać po 1 łyżce cukru cały czas ubijając. Po wsypaniu całego cukru ubijać jeszcze 3-5 minut. Na koniec dodać mąkę ziemniaczaną, zmiksować do połączenia.
Dno tortownicy bez obręczy wyłożyć papierem do pieczenia, tak aby wystawał poza brzegi.
Sztywną pianę wyłożyć niedbale drewnianą łyżką na dno tortownicy.
Piec bezę przez 20 minut w 160 stopniach, potem suszyć w 110 stopniach przez 30-40 minut.
Nie posiadam piekarnika elektrycznego tylko gazowy, więc suszę bezę przy lekko uchylonych drzwiach piekarnika.

Krem z białej czekolady - dzień wcześniej podgrzać śmietanę kremówkę, po czym dodać pokruszoną białą czekoladę, wymieszać do rozpuszczenia czekolady, włożyć do lodówki do następnego dnia, w którym będziemy robić tort. Ubić na puszysty krem i dodać serek mascarpone i zmiksować.
Gdy tego nie zrobiliśmy można śmietankę kremówkę ubić na sztywno, po łyżce dodawać serek mascarpone, wymieszać szpatułką, a później po łyżce roztopioną w kąpieli wodnej czekoladę, dokładnie mieszając. Wstawić krem do lodówki.

Krem pralinowy - zmiksować żółtka z cukrem na jasny, puszysty krem, miksując dodać 100 ml mleka i przesianą mąkę. Zmiksować dokładnie.
Resztę mleka tj. 200 ml zagotować w garnuszku. Na gotujące się mleko wlać masę żółtkową, dokładnie mieszać, uważając aby budyń się nie przypalił.
Po ugotowaniu budyniu przełożyć do miseczki i przykryć od razu folią spożywczą, aby zapobiec powstaniu kożucha - odstawić do całkowitego wystudzenia.
W mikserze utrzeć masło na puszystą masę. Dodawać po łyżce nutellę, cały czas ucierając, później ugotowany budyń, również po łyżce. Całość zmiksować n gładki krem - krem włożyć do lodówki.

Poncz - wszystkie składniki wymieszać w szklance


Składanie tortu - biszkopt przekroić na dwie równe części.
Pierwszą część położyć na paterze - naponczować. Wysmarować dżemem porzeczkowym.
Na dżem wyłożyć krem z białej czekolady - wyrównać. Zostawić trochę kremu na boki tortu.
Na krem z białej czekolady położyć drugi blat biszkoptowy - naponczować,
Wyłożyć na blat cały krem pralinowy, po czym delikatnie wyłożyć na górę bezę. 
Boki posmarować kremem z białej czekolady i obłożyć płatkami migdałowymi.
Tort wstawić do lodówdki na kilka godzin a najlepiej na całą noc.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz