Puszyste, smaczne, pachnące hmmm cóż więcej można chcieć. Zdecydowałam się na nie, ponieważ robiłam konfiturę truskawkową i z tymi bułeczkami to jest duet idealny. Bardzo polecam, bo są naprawdę smaczne.
Składniki:
- 500 g mąki pszennej- 200 g jogurtu naturalnego
- 120 ml mleka
- 14 g drożdży
- 1 jajko
- 60 g masła
- 1 łyżka cukru
- 1,5 łyżeczki cukru
Dodatkowo:
- 1 jajko do posmarowania bułek- mak, sezam do posypania
Przygotowanie:
Zrobić zaczyn, chwilkę poczekać, aż zacznie pracować. Wszystkie składniki włożyć do miski i wyrobić. Można również wyrobić mikserem, ale nie jestem zwolennikiem miksera przy cieście drożdżowym. Przy wyrabianiu trzeba krzepy i cierpliwości - jak uczyła mnie moja babcia i rzeczywiście jej ciasta drożdżowe były zawsze niesamowicie smaczne. Gdy już porządnie wyrobimy, przykryć ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia, aż podwoi swoją objętość ( 1-1,5 h). Wyrośnięte ciasto podzielić na 12 kawałków. Uformować bułeczki, kłaść na wysmarowaną blaszkę, można w niewielkich odległościach między sobą, żeby się stykały podczas pieczenia. Znowu przykryć i odstawić na jakieś 40 minut do wyrośnięcia. Gdy już nasze bułeczki pięknie wyrosną posmarować roztrzepanym jajkiem i posypać wg uznania makiem lub sezamem.Piec w nagrzanym do 200 stopni piekarniku przez 25-30 minut. Studzić na kratce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz