czwartek, 26 czerwca 2014

Budyń śmietankowy










Bardzo, bardzo smaczny, zdecydowanie lepszy od kupnego. Aksamitny i delikatny w smaku - polany sokiem mmm pycha.


Składniki:

- 1 szkl. mleka
- 1 szkl. śmietany 30 - 36%
- 2 żółtka
- 2 łyżki cukru
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej


Przygotowanie:


 Wlać do garnka śmietankę i mleko, zagotować. Trochę odlać i śmietanki i mleka do tego dodać żółtka, cukier, mąkę i dokładnie wymieszać. Do gotującego się mleka dodać naszą mieszaninę mleka i mąki. Zmniejszamy ogień i nadal powoli cały czas mieszając gotujemy budyń, aż do uzyskania pożądanej konsystencji. Przelać do pucharków i polać sokiem.
Śmietankę można zastąpić mlekiem i odchudzić całość.






wtorek, 24 czerwca 2014

Bułki hamburgerowe








Zawsze, gdy robię hamburgery to tylko z tymi bułeczkami. Przepis prosty, nieskomplikowany a takie lubię najbardziej.


Składniki:

- 680 g mąki pszennej
- 200 ml mleka
- 200 ml wody
- 2 łyżeczki cukru
- 7 dkg drożdży  suchych lub 14 g świeżych
- 2 łyżki masła (roztopionego)
- 1 łyżeczka soli
- jajko do posmarowania, sezam


Przygotowanie:

Do miski włożyć wszystkie składniki. Jeśli używam świeżych drożdży to je po prostu wkruszam, a gdy suchych to je wsypuję. Wszystko mieszam, następnie przekładam na stolnicę i wyrabiam.
Ciasto włożyć do miski przykryć folią spożywczą (trochę nieszczelnie), a natępnie ściereczką i odstawić na 1 godzinę do wyrośnięcia.
Wyjąć wyrośnięte ciasto, chwilkę wyrobić, podzielić na 12 części. Z każdej uformować kulkę, następnie spłaszczyć je na placuszki. Odstawić pod ściereczką na 40 minut aby podrosły.
Wyrośnięte bułki leciutko spłaszczyć, posmarować rozmąconym jajkiem i posypać sezamem.
Wstawić do nagrzanego piekarnika do 200 stopni i piec 15-20 minut.


niedziela, 22 czerwca 2014

Muffinki truskawkowe









Lubię robić muffinki, ponieważ są smaczne i bardzo szybko się je robi, a te o tyle dobre bo z truskawkami :)
Przepis wyszperałam u Domi w kuchni



Składniki:

- 225 g mąki pszennej
- 125 g cukru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 jajko
- 180 ml mleka
- 60 ml oleju
- szczypta soli
- 1 szkl. pokrojonych truskawek + kilka na wierzch


Przygotowanie:

Do miski przesiać mąkę, sól, proszek do pieczenia, wrzucić cukier  i truskawki - wymieszać.
W drugiej misce roztrzepać widelcem jajko, wlać mleko, olej i wymieszać. Połączyć suche z mokrymi i nakładać do 3/4 wysokości papilotek. Na wierzch muffinek powtykać truskawki lekko dociskając. Wstawić do nagrzanego piekarnika do 180 stopni, piec około 20 minut, do zrumienienia. Gdy muffiny się upieką wyciągnąć od razu z piekarnika, zostawiając je na 5 minut w formie. Po tym czasie wyjąć i wystudzić na kratce.


sobota, 21 czerwca 2014

Kompot truskawkowy









Kolor i smak - uwielbiam kompocik domowy!  Jak ostatnio usłyszałam to takie babcine, tak - lubię wracać do smaków dzieciństwa. Mój syn chociaż będzie miał okazję poznać inne smaki, niż te chemiczne. Czasami bywa zaskoczony i chociażby dla jego reakcji, będę to robiła - bezcenne.


Składniki:

- truskawki
- woda
- cukier


Przygotowanie:

Prosta sprawa........ gotujemy wodę z cukrem w dużym garnku, cukier jak zwykle wg uznania. Do słoików wkładamy umyte truskawki, cały słoik, zalewamy to syropem z cukru. Pasteryzujemy.

Frużelina truskawkowa









Frużelina??? Hmmm, nie wydaje mi się, ale tylko takie przepisy krążą w internecie. Na moje to jest bardzo dobry kisiel w słoiczku. Zwał jak zwał, ale jest dobry i chętnie otworzę taki słoik do naleśników jak będzie słota za oknem.


Składniki:

- 500 g truskawek
- 200 ml + 50 ml wody
- 100 g cukru (dałam więcej - wg uznania)
- 1 cukier waniliowy
- 1 łyżeczka soku z cytryny
- 4 łyżeczki mąki ziemniaczanej


Przygotowanie:

Truskawki myjemy, kroimy na mniejsze kawałki i przekładamy do garnka, do którego wlewamy 200 ml wody, wsypujemy cukier, cukier waniliowy i sok z cytryny. Gotujemy na małym ogniu. Do 50 ml wody wsypujemy mąkę ziemniaczaną, mieszamy, wlewamy do gotujących się owoców. Chwilkę jeszcze gotujemy do czasu, aż całość zgęstnieje. Gorącą frużelinę wkładam do wyparzonych słoików. Odwracam do góry dnem.

Truskawki w cukrze









Truskawki w cukrze robię czasami, zazwyczaj w ten sposób robię maliny lub jagody. Tak przygotowane truskawki zazwyczaj zużywam do deserów.


Składniki:

- truskawki
- cukier

Przygotowanie:

Truskawki myjemy, odrywamy szypułki. Przekładam do słoika warstwami i zasypuję cukrem, lekko stukam słoikiem, nie upycham. Pasteryzuję i tyle:)

Konfitura truskawkowa









Sezon truskawkowy prawie się kończy, więc trzeba wykorzystać póki jeszcze są. Wśród moich znajomych widzę pobłażliwe uśmieszki jak mówię, że będę robić przetwory, zazwyczaj zadawane pytanie - "Ale po co, przecież można kupić"?. No i właśnie, oczywiście, że można, ale przecież nawet nie próbujmy porównywać smaku, zapachu, koloru. To ja będę się uśmiechała rozmarzona zimą, gdy otwierając swój słoiczek, poczuję wiosnę i słonko w pełni a Wy obejdziecie się smakiem.:)
A propos konfitur - zawsze robiłam z cukrem żelującym, ale tym razem zrobiłam bez żadnych dodatków - wyszła rewelacyjna, pachnąca i smaczna.


Składniki:

- 2 kg truskawek
- 600 g cukru (cukier wg uznania, ja wolę słodszą więc aż 600 g)
- sok z połowy cytryny


Przygotowanie:

Truskawki umyć, odszypułkować, pokroić na mniejsze kawałki. Truskawki przełożyć do garnka zasypać cukrem, przykryć i odstawić do następnego dnia, żeby truskawki puściły sok. Na drugi dzień dodać cytrynę i zacząć gotować na wolnym ogniu, od czasu do czasu zamieszać, żeby się nie przypaliła. Wszędzie piszą, ażeby gotować po troszku przez 3 dni, ja swoją gotowałam z braku czasu przez 5 dni i też się udała. Gęstość my kontrolujemy, więc gdy już ma odpowiednią konsystencję, przekładamy do wyparzonych słoiczków. Ja zawsze pasteryzuję, żeby mieć pewność, że się nie popsują.





środa, 18 czerwca 2014

Kruche ciasto z truskawkami









Kruche ciasto zawsze wychodzi, jest smaczne a z owocami i na dodatek z truskawkami to już czysta "rozpusta" :) Jest smaczne, szybkie, nieskomplikowane...... mniam


Składniki na kruche ciasto:

- 250 g masła
- 2,5 szkl. mąki pszennej
- 5 żółtek
- 3 łyżki cukru pudru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia

Pianka budyniowa:

- 5 białek
- 1 szkl. cukru
- 2 budynie śmietankowe 40 g
- 1/2 szkl. oleju słonecznikowego
- 1 op. cukru waniliowego

Ponadto:

- ok 700 g truskawek
- cukier puder do oprószenia

Przygotowanie:

Mąkę posiekać razem z masłem, dodać żółtka, cukier i proszek do pieczenia. Szybko zagniatamy ciasto. Ciasto podzielić na 2 części 60% i 40%, owinąć w folię i włożyć do lodówki do schłodzenia. Blaszkę o wymiarach 33 x 20 cm ( u mnie była większa), wysmarować masłem, oprószyć mąką lub wyłożyć papierem do pieczenia. Na spód zetrzeć na tarce o dużych oczkach 60 % ciasta, wyrównać. Podpiec w piekarniku w 180 stopniach przez około 15-20 minut. Odstawić ciasto do całkowitego ostygnięcia.
Truskawki umyć, usunąć szypułki i pokroić na mniejsze kawałki. Ubijamy białka na sztywno, stopniowo dodajemy cukier i cukier waniliowy. Do piany białkowej dodajemy budynie i pomalutku wlewamy olej cały czas miksując. Na kruchy spód wylewamy masę budyniowo - białkową, wyrównujemy. Na masę ułożyć truskawki, lekko wcisnąć w masę. Na górę zetrzeć resztę ciasta -  40%.
Piec w temperaturze 190 stopni przez około 40 minut. Gdy ciasto przestygnie oprószyć je cukrem pudrem.

Lody truskawkowe









Kto nie lubi truskawek?! :) Pewnie znalazłyby się takie osoby, ale w moim otoczeniu wszyscy truskawki uwielbiamy i jak tylko zaczyna się sezon jemy je pod każdą postacią. Szkoda tylko, że sezon trwa tak krótko...



Składniki:

- 500 g truskawek
- 200 g cukru
- 300 ml zimnej śmietanki 30 %
- sok z 1 cytryny


Przygotowanie:

Zmiksować truskawki razem z cukrem i cytryną, dodać schłodzoną śmietankę. Miksować jeszcze przez chwilkę. Przełożyć do pudełka i włożyć do zamrażalnika. Zawsze przed konsumpcją, chwilę wcześniej wyciągam, aby lekko rozmiękły.

poniedziałek, 16 czerwca 2014

Bułki jogurtowe









Puszyste, smaczne, pachnące hmmm cóż więcej można chcieć. Zdecydowałam się na nie, ponieważ robiłam konfiturę truskawkową i z tymi bułeczkami to jest duet idealny. Bardzo polecam, bo są naprawdę smaczne.


Składniki:

- 500 g mąki pszennej
- 200 g jogurtu naturalnego
- 120 ml mleka
- 14 g drożdży
- 1 jajko
- 60 g masła
- 1 łyżka cukru
- 1,5 łyżeczki cukru

Dodatkowo:

- 1 jajko do posmarowania bułek
- mak, sezam do posypania

Przygotowanie:

Zrobić zaczyn, chwilkę poczekać, aż zacznie pracować. Wszystkie składniki  włożyć do miski i wyrobić. Można również wyrobić mikserem, ale nie jestem zwolennikiem miksera przy cieście drożdżowym. Przy wyrabianiu trzeba  krzepy i cierpliwości - jak uczyła mnie moja babcia i rzeczywiście jej ciasta drożdżowe były zawsze niesamowicie smaczne. Gdy już porządnie wyrobimy, przykryć ściereczką  i pozostawić do wyrośnięcia, aż podwoi swoją objętość ( 1-1,5 h). Wyrośnięte ciasto podzielić na 12 kawałków. Uformować bułeczki, kłaść na wysmarowaną blaszkę, można w niewielkich odległościach między sobą, żeby się stykały podczas pieczenia. Znowu przykryć i odstawić na jakieś 40 minut do wyrośnięcia. Gdy już nasze bułeczki pięknie wyrosną posmarować roztrzepanym jajkiem i posypać wg uznania makiem lub sezamem.
Piec w nagrzanym do 200 stopni piekarniku przez 25-30 minut. Studzić na kratce.








niedziela, 15 czerwca 2014

Syrop z róży








Róży ciąg dalszy......Zdjęcie niestety nie oddaje koloru jaki ma syrop różany - jest krwisto - czerwony. Niesamowity kolor i zapach.

Składniki:

- 2-3 kubki róży (dałam 3)
- 1 kubek wody
- 1 kubek cukru
- sok z cytryny


Przygotowanie:

3 kubki luźno ułożonych płatków zalać 1 kubkiem wody i jednym kubkiem cukru. Podgotować na małym ogniu, aż zacznie lekko pyrkać. Gotować pod przykryciem około 30 minut, aż płatki zrobią się przezroczyste. Wyłączyć ogień, zostawić na noc pod przykryciem. Następnego dnia można lekko podgotować i dodać sok z cytryny. Przelać do wyparzonej butelki.
Przepis na syrop różany znalazłam na Ziołowy zakątek - polecam tam dopiero jest magia................

Płatki róży - ucierane








Jest coś magicznego w zbieraniu płatków dzikiej róży. Na którymś z blogów nie pamiętam na jakim ktoś napisał, że przy zbieraniu się czuła jak elfia księżniczka:) Coś w tym jest...... Moje płatki zawdzięczam koleżance Magdalenie, która pomogła mi w zbieraniu i jej dzieciaczkom - Dominikowi, który czasami dzielnie pomagał:) no i Antosiowi, który był grzeczny jak aniołek. Dzięki temu zbieraniu a musieliśmy się troszkę nachodzić .... są aż te 3 słoiczki po 270 g każdy.

Składniki:

- 340 g płatków róży
- 680 g cukru
- cytryna

Przygotowanie:

Płatki utrzeć w makutrze na papkę razem z cukrem(można użyć blendera). Na koniec dodać cytrynę wg uznania. Ja dodałam 1 łyżkę. Można użyć zamiast cytryny kwasku cytrynowego. Wkładamy utartą i pachnącą masę do wyparzonych słoiczków i trzymamy w chłodnym miejscu.

piątek, 13 czerwca 2014

Chałka








Raz w tygodniu robię chałkę, która znika bardzo szybko. Posmarowana jeszcze lekko ciepła masełkiem (zrobionym w domu) mmmm wspaniałe.

Składniki (z tego przepisu wychodzą dwie chałki):

- 25 g drożdży
- 0,5 szkl. mleka
- 100 g cukru
-  500 g mąki
- 1 jajko
- 25 g masła
- ok. 0,5 szkl. wody

Kruszonka:

 

- 2 łyżki mąki
- 1 łyżka cukru
- 1 łyżka masła

Przygotowanie:

 

 Drożdże wymieszać z 2 łyżkami cukru i z ciepłym mlekiem. Rozczyn odstawić na chwilkę do wyrośnięcia. W osobnej misce wsypać mąkę, cukier, roztrzepane jajko. Dodać rozczyn i rozpuszczone i wystudzone masło. Na końcu wlewać wodę i wyrobić ciasto. Uformować kulę i odstawić do wyrośnięcia, aby podwoiło swoją objętość. Podzielić na 2 części i z każdej uformować po 4 wałki. Spleść warkocze i połączyć w całość. Wyłożyć na blaszkę z papierem do pieczenia. Ja zazwyczaj smaruję blaszkę masłem i obsypuję mąką. Ciasto odstawić do wyrośnięcia.






Robię chałki w keksówkach, ponieważ lubię wysokie chałki, ale można piec je na zwykłej blaszce.

Gdy ciasto nam wyrasta można zrobić kruszonkę. Wystarczy połączyć wszystkie składniki i rozetrzeć w dłoniach. Posypać nią chałki i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Piec około 30 minut lub do tzw. suchego patyczka.


 

wtorek, 10 czerwca 2014

Racuchy z bananami









Puszyste, pachnące i smaczne. Uwielbiam je pod każdą postacią i mogłabym je jeść i jeść...


Składniki:

- 2 szkl. mąki pszennej
- 2 jajka
- 1 szkl. mleka
- 50 g świeżych drożdży
- 1 łyżeczka cukru
- 0,5 łyżeczki cynamonu
- 3 banany
- szczypta soli

Przygotowanie:

 Drożdże rozkruszyć, dodać cukier, trochę ciepłego mleka i 2 łyżeczki mąki, dokładnie wymieszać. Przykryć i odstawić w ciepłe miejsce.
Do miski wsypać mąkę, sól, cynamon, wlać ciepłe mleko, dodać roztrzepane jajka i wyrośnięty rozczyn. Dodać pokrojone banany.
Ciasto dobrze wymieszać łyżką. Przykryć i odstawić do wyrośnięcia na ok 20 minut.
Po tym czasie nabierać łyżką porcję ciasta i smażyć na rozgrzanym oleju z obu stron do zrumienienia.Placki odkładać na papierowy ręcznik do osączenia z tłuszczu.
Posypać cukrem pudrem.

niedziela, 8 czerwca 2014

Jogurt naturalny









Szczerze powiem, że bardzo sceptycznie podchodziłam do tego przepisu - jogurt naturalny w warunkach domowych hmm nie ma takiej opcji, żeby się udał. A jednak :) Przeczytałam mnóstwo przepisów, porad i w zasadzie im więcej czytałam, tym większy miałam mętlik w głowie. Wybrałam jeden z prostszych z moimi modyfikacjami. No cóż - jogurt wyszedł smaczny, gęsty i taki naturalny:)


Składniki:

- 1 l mleka pasteryzowanego 3,2%
- 1 jogurt naturalny 150 ml z żywymi kulturami bakterii

 W przepisie było również opcjonalnie mleko w proszku, aby zagęścić jogurt, ale jak dla mnie jogurt wyszedł bardzo gęsty.

Przygotowanie:


Mleko trzeba podgrzać do temperatury 45 stopni, gdy nie masz termometru  (ja również nie posiadam), mleko wtedy będzie miało odpowiednią temperaturę, gdy włożysz do niego palec i poczujesz ciepło, ale nie na tyle aby się sparzyć.
Do ciepłego mleka dodaj jogurt koniecznie w temperaturze pokojowej i chwilkę podgrzej, aby wyrównała się temperatura. Chwilkę to mam na myśli minutę do dwóch.
Po wlaniu jogurtu do mleka, rozgnieść w dłoniach jogurt, aby nie miał później grudek.
Przelać mleko do dwóch słoików i szczelnie zamknąć wieczka.
Owinęłam słoiki ręcznikiem frotowym i włożyłam słoiki do mikrofali - wyłączonej!!
Jogurt robiłam późnym wieczorem, więc w mikrofali był do następnego dnia do około 12.
Po tym czasie dla mnie konsystencja była idealna, przełożyć do lodówki. Następnym razem robiąc jogurt, można dodać swój własny.

Masa cukrowa I









Torty w domu robię od zawsze, ale nigdy nie pokusiłam się, żeby pokryć je masą cukrową, chociaż zawsze się nimi zachwycałam. Pierwszą masę, którą zrobiłam, zapewne była dobra, ale ją wyrzuciłam do kosza. Źle ją "wygniotłam" i była zbyt twarda i po prostu mi się porwała a że czasami jestem zbyt impulsywna:) to wylądowała w śmietniku. Drugie podejście obiecałam sobie na Dzień Mamy i nie wiem czy to z miłości czy dlatego, że moja desperacja sięgała granic, wyszła rewelacyjna i jeszcze udało mi się idealnie pokryć tort jak na pierwszy raz to rewelka. Ale o tym w osobnym poście.


Składniki:

- 450 g cukru
- 18 g masła
- 6 g żelatyny
- 30 ml wody
- 50 g glukozy

Przygotowanie:

 Do rondelka wlać wodę, dodać żelatynę, wymieszać (ja lekko potrząsnęłam garnkiem), odstawić na 10 minut. Po tym czasie dodać masło, glukozę, podgrzać do momentu rozpuszczenia składników. NIE DOPROWADZIĆ DO ZAGOTOWANIA! Jeżeli tak się zdarzy to niestety zaczynamy wszystko od początku.
Do miski wsypać cukier puder, dodać masę z rondelka, najpierw wymieszać łyżką, następnie wyrobić dłonią w misce. Gdy cukier połączy się z masą wyłożyć masę na blat i wyrobić ręką, aż powstanie jednolita masa, zupełnie jak plastelina. Jeżeli w danym momencie nic nie robimy z masą, to szczelnie owijamy ją w folię. Gdy chcemy ją rozwałkować, najlepiej podsypać blat mąką ziemniaczaną.

Biszkopt idealny









Biszkopt bez proszku do pieczenia, który zawsze wychodzi, pięknie wyrasta, ale po upieczeniu trzeba nim "rzucić" o podłogę. Idealny, prosty - robię go od lat i nigdy mnie nie zawiódł. Reguła jest jedna do biszkoptu trzeba podejść z sercem :)


Składniki:

- 5 jaj
- 3/4 szkl. cukru
- 3/4 szkl. mąki pszennej tortowej
- 1/4 mąki ziemniaczanej
- szczypta soli

Przygotowanie:

Białka oddzielić od żółtek. Ważne jest, aby jajka miały temperaturę pokojową. Ubijamy białka na sztywną pianę ze szczyptą soli. Gdy już piana jest na tyle sztywna, że odwracając miskę masa białkowa nam nie spłynie dodajemy stopniowo cukier i ubijamy na niższych obrotach, następnie dodajemy po jednym żółtku ciągle miksując. Przesiać obydwie mąki, stopniowo dodawać do masy jajecznej, mieszając łyżką drewnianą. Na tym etapie nigdy nie używam miksera. Ciasto przelewamy do okrągłej tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia o średnicy 23 cm. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 180 stopni i pieczemy 30-40 minut. Zależy od piekarnika do tzw. suchego patyczka. Gdy nasz biszkopt jest już upieczony wyjmujemy formę z piekarnika i zrzucamy ciasto na podłogę z około 50 cm. Biszkopt odstawiamy do całkowitego wystudzenia i dopiero wtedy wyciągamy z formy.

sobota, 7 czerwca 2014

Cukier różany







Sezon na różę w pełni, więc zacznę od cukru różanego. Można go używać zamiast cukru waniliowego lub do słodzenia herbaty. Kolor piękny a zapach obłędny.

Składniki:

- 2-3 garści płatków róż
- 2 szkl. cukru

Przygotowanie:

Przejrzeć i oczyścić płatki. Wszędzie podają, aby poodcinać białe końce, ponieważ cukier może być gorzki. Rzeczywiście przy tych większych płatkach po nadgryzieniu goryczkę czuć, ale nie miałam czasu i chęci, aby z każdym płatkiem się "bawić", więc wrzuciłam płatki do makutry i teraz mozolna praca trzeba je rozetrzeć na papkę. Można użyć blendera. Do papki wrzucamy cukier i trzeba to dokładnie rozetrzeć palcami. Bardzo pachnąca praca, aromat unosił się w całym domu :) Teraz cukier trzeba wysuszyć. Przełożyć na blaszkę wyłożoną pergaminem, przykryć ściereczką bawełnianą. Suszyłam cukier 2 dni, od czasu do czasu trzeba przemieszać.Po tym czasie przesypać do słoiczków.






Golden syrup







Na zrobienie tego syropu nastawiałam się od dłuższego czasu, ale albo brakowało mi czasu, albo po prostu ciężko było mi się do niego zabrać. Pracy przy nim nie ma prawie w ogóle, ale....... hmm no właśnie. Dziś sobota, więc stwierdziłam, że nie wyjdę z kuchni dopóki nie powstanie to cudo. No i porażka goniła porażkę echh, dopiero za trzecim razem wyszedł mi piękny, gęsty i złocisty syrop. Wyłożyłam się na pierwszym etapie, czyli przy karmelizowaniu cukru, ale się nie poddałam i oto jestem właścicielką golden syrupu :) Przepis jak zresztą większość blogowiczek podejrzałam na Moje wypieki. Tylko zrobiłam z połowy składników i następnym razem na pewno dodam więcej soku z cytryny, żeby była bardziej wyczuwalna.


Składniki:

- 100 g cukru
- 25 g wody                                 I etap

- 500 g cukru
- 300 ml wrzącej wody                II etap
- 1 łyżka soku z cytryny

Przygotowanie:

W garnuszku gotujemy wodę z cukrem do momentu, aż cukier się skarmelizuje i całość będzie raczej rzadka, ale będzie miała piękny złoto-brązowy kolor.Lepiej, żeby przy karmelizowaniu nie mieszać - ja lekko potrząsałam garnkiem. I właśnie na tym etapie trzeba bardzo uważać bo inaczej mieszanina się przypali i będzie trzeba zaczynać od początku. Zdejmujemy z ognia i wlewamy wrzącą wodę. UWAGA!! Przy wlewaniu trzeba być ostrożnym, ponieważ reakcja jest dosyć wybuchowa. Dodajemy cukier i cytrynę. Wymieszać, zagotować i gotować na na minimalnym ogniu 45 minut, najlepiej nie mieszając. Po tym czasie gotowania mój syrop był troszeczkę za rzadki, więc wg przepisu można jeszcze troszkę podgotować. Tak też zrobiłam no i po 10 minutach dodatkowego gotowania wyszedł mi piękny, gęsty syrop.
Całkowicie wystudzić, przelać do słoika. Przechowywać w temperaturze pokojowej.



piątek, 6 czerwca 2014

Miód (syrop) z mlecza


 



 


Trochę w tym roku się zapomniałam, patrząc na moje trawniki przed blokiem stwierdziłam, że mam jeszcze czas na zbieranie kwiatków. Poszłam na spacer i o zgrozo mlecz już przekwitł :). Poświęcił się mój tato, który wyszukał mi jeszcze ostatnie 500 kwiatków. :)


Składniki:

- 450 - 500 kwiatów mlecza
- 1 kg cukru
- 1 cytryna
- 1 l wody

Przygotowanie:

Wskazane jest zbierać kwiatki mlecza w słoneczny dzień i przed południem, ponieważ są wtedy całkowicie rozwinięte. Naturalnie zbieramy z miejsca, które jest oddalone od drogi. Gdy przyniesiemy je do domu najlepiej jest je rozłożyć na gazecie, ażeby wszystkie mniejsze i większe żyjątka się ewakuowały. Przed włożeniem mlecza do garnka dobrze je jeszcze przejrzeć. Zalewamy kwiatki litrem wody i odstawiamy na 4 godziny, po tym czasie dodajemy wyparzoną, umytą i pokrojoną ze skórką cytrynę. Gotujemy jakieś 20 minut na wolnym ogniu. Odstawiamy na 24 godziny w chłodne miejsce. Gdy już odstoi odcedzamy w tetrowej pieluszce lub gazie. Wyrzucamy kwiatki i do płynu wsypujemy cukier i gotujemy 2-3 godziny od czasu do czasu mieszając. Musimy sami zdecydować czy gęstość nas zadowala. Wlewamy do wyparzonych słoiczków i odwracamy do góry dnem.