Może na pierwszy rzut oka nie wyglądają rewelacyjnie, bo niestety na lukrowanie troszkę zbrakło czasu i są troszkę pomazane pędzelkiem, ale zapewniam Was są rewelacyjne. W zasadzie prawie jak piernik staropolski, ale w mniejszym wydaniu, ciasto, nadzienie i polewa ta sama. Rozpływają się w ustach.
Ciasto: z tego przepisu
Polewa:
- 100 ml śmietany 30 %- 100 g czekolady mlecznej
Ponadto:
- słoik powideł śliwkowych lub innej jaką macie może być truskawkowa, wiśniowaPrzygotowanie:
Ciasto rozwałkować na 2-3 mm, podsypać mąką, aby się nie kleiło. Zależy jakie macie duże serducha foremki, ale na rozwałkowanym cieście wykrawać koła, na każde położyć łyżeczkę nadzienia czyli powideł śliwkowych, przykryć kolejnym kołem. Przyłożyć foremkę i wykroić dowolny kształt, uważając na nadzienie. Boki pierniczków lekko docisnąć, aby się skleiły. Piec około 10 minut w temperaturze 180 stopni. Po upieczeniu wystudzić na kratce.
Polewa jest dosyć gęsta dlatego moje pierniczki tak wyglądają, powinnam je zrobić z masłem i czekoladą, byłaby bardziej płynna i pierniczki wyglądałyby apetyczniej :)
Podgrzać śmietankę, wrzucić do niej połamaną na kawałki czekoladę, mieszać, aż do roztopienia czekolady, nałożyć na pierniczki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz