Nie wiem jak to jest, ale jak wpisuję w internecie bez różnicy jaką etykietę zawsze na pierwszym miejscu pojawia się blog Moje Wypieki. Jestem od tego bloga uzależniona :) i cokolwiek robię wszystko wychodzi pyszne. Tak też było z tymi drożdżówkami, nie miałam sera a niekoniecznie chciało mi się wychodzić z domu, więc trafiłam na drożdżówki z budyniem, zrobiłam mały rekonesans w kuchni, miałam wszystko, więc cóż, zabrałam się za nie.
Składniki na ciasto:
- 500 g mąki pszennej
- 24 g drożdży świeżych lub 12 g suchych (użyłam świeżych)
- 2 jajka
- 3 łyżki cukru
- 200 ml mleka
- 50 ml śmietany 30 %
- 60 g roztopionego masła
- pół łyżeczki soli
Składniki na nadzienie budyniowe:
- 500 ml mleka
- 25 g masła
- 4 żółtka
- 100 - 110 g cukru
- 60 g mąki pszennej
- 50 g mąki ziemniaczanej
- 1 cukier waniliowy ( 16 g )
- 120 g rodzynek
Z drożdży, lekko ciepłego mleka ( odlać trochę z 200 ml) i łyżki cukru zrobić rozczyn, chwilę poczekać, aby się "ruszył". W misce wyrobić z wszystkich składników ciasto oprócz tłuszczu, gdy już mamy ciasto dobrze wyrobione dodać roztopiony tłuszcz. Dokładnie wyrobić. Odstawić w ciepłe miejsce, aby ciasto podwoiło objętość. Po tym czasie odjąć 250 g ciasta i rozwałkować je na wymiar blachy. Z tego przepisu wychodzą dosyć duże drożdżówki, ja miałam blaszkę 36x28 cm. Rozwałkowane ciasto położyć na blaszkę, wyłożoną papierem do pieczenia, to jest spód naszych słodkich bułeczek.
W czasie, gdy nasze ciasto rosło robimy budyń. 300 ml mleka zagotować z cukrem i masłem. Resztę składników zmiksować, na gotujące mleko wlać mieszankę i energicznie mieszać, aby nie powstały grudki. Ściągnąć z palnika, dodać rodzynki, wymieszać. Przestudzić.
Resztę ciasta rozwałkować na wymiar 40x40 cm, posmarować całe ciasto nadzieniem i zwinąć wzdłuż jednego z boków. Bardzo ostrym nożem ( tj ważne!! ) pokroić ciasto na 12 kawałków. Ułożyć na spodzie, najlepiej częścią rozciętą w dół. Pozostawić na 15 minut, aby lekko podrosły. Drożdżówki przed włożeniem do piekarnika posmarować jajkiem roztrzepanym z 1 łyżką mleka. Piec 25-30 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni. Jeszcze ciepłe polukrować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz