Kolejne szybkie, smaczne ciasto dzieciństwa. Kartka zeszytu mojej mamy na tym właśnie przepisie już jest prawie niewidoczna, ale ten przepis jest tak prosty, że w zasadzie pamiętam i bez zaglądania. Polewę, zawsze wyjadałam i tak mi zostało, uwielbiam :)
Składniki:
- 1 kostka margaryny (250 g)
- 1 i 1/2 szkl. cukru
- 1/2 szkl. mleka
- 3 czubate łyżki kakao
- 4 jajka
- 2 szkl. mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- opcjonalnie bakalie ( orzechy, suszone owoce )
Przygotowanie:
Do garnka wlać mleko, wsypać cukier, dodać margarynę i kakao. Zagotować co jakiś czas zamieszać. Odlać pół szklanki, to będzie nasza polewa. Resztę odstawić do ostudzenia. Rozetrzeć żółtka i gdy masa już będzie zimna, dodać i wymieszać. Następnie dodać mąkę wraz z proszkiem, wymieszać. Białka ubić na sztywną pianę i delikatnie połączyć z ciastem. Można dodać bakalie, pokrojone orzechy lub suszoną żurawinę. Blaszkę wysmarować masłem oprószyć mąką i wlać ciasto. Piec w 180 stopniach przez około 50 minut. Na wystudzonym cieście rozsmarować polewę, którą wcześniej odłożyliśmy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz