Nutellę uwielbia mój syn, a i ja czasami lubię machnąć paluchem w słoiku :) ale cicho sza.
Już kiedyś robiłam domową wersję, ale nie zachwycił mnie ten przepis, więc podjęłam ponownie próbę no i?? Strzał w dziesiątkę, z czystym sumieniem polecam, zdecydowanie lepsza od kupnej i bardziej orzechowa.
Miałam 2 słoiczki od oryginalnej nutelli 350g - oba zapełniłam i jeszcze troszkę do wyjadania zostało w misce :)
Składniki:
- 200 g uprażonych i bez skórki orzechów laskowych
- puszka mleka skondensowanego słodzonego ( 530 g)
- 150 g czekolady ( ja dałam 100 g mlecznej; 50 g gorzkiej 64%)
- 2 łyżki miodu
Wykonanie:
Orzechy uprażyć na blaszce w piekarniku lub suchej patelni ( około 10-15 minut). Lekko przestudzone przesypać na ręcznik papierowy, przykryć po czym pocierać, bardziej trąc orzechy o siebie, tak aby pozbyć się gorzkiej łupinki. Nie musi to być bardzo dokładnie, jeżeli gdzieniegdzie zostaną łupinki, to końca świata nie będzie :)
Orzechy zmiksować na gładką masę - u mnie pozostawiłam małe drobinki - odstawić.
Garnek zalać 1/3 wody postawić na ogniu i doprowadzić do wrzenia, postawić na nim drugi garnek lub miskę tak, aby dno nie dotykało wody i rozpuścić w kąpieli wodnej mleko skondensowane, miód i czekoladę. Zdjąć miskę z ognia, dodać orzechową masę i wymieszać na gładką masę.
Gotowy krem przełożyć do słoiczków, przechowywać w lodówce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz